Polski English Deutch wyjście strona główna
 
  jesteś tutaj: nadzieja.pl > czytelnia > krzyż... wydrukuj dokument tekstowy  
 

KRZYŻ CHRYSTUSA
A ZWIEDZENIA SZATANA

JONATAN DUNKEL

 
 

„Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.” GAL. 6,14.

W czasach biblijnych krzyż kojarzył się z wyrokiem śmierci dla najgorszych opryszków. Chlubić się z krzyża, to tak jakby dziś chlubić się z krzesła elektrycznego. Jaka chwała spoczywa w krzyżu? Krzyż był instrumentem Bożym przez który Chrystus przyniósł ludziom zbawienie. Codziennie powinniśmy rozmyślać o tym, co Chrystus uczynił dla nas na krzyżu, o wielkiej miłości, która skłoniła Boga przyjęcia ludzkiej postaci i do śmierci za nasze winy. Ludzie, którzy to czynią, odchodzą spod krzyża odmienieni. Dlatego diabeł nie cieszy się, kiedy wierzący wywyższają ofiarę Chrystusa. Diabeł wie jak wielkim symbolem jest dla chrześcijan krzyż, toteż nie atakuje samego krzyża, za to promuje zwodnicze doktryny i teorie, które subtelnie niszczą znaczenie krzyża, a więc ofiary Chrystusa. Oto kilka z nich:

1. Teoria ewolucji, która zakłada nieustanny progres i rozwój człowieka, podczas gdy Biblia mówi o upadku ludzkości, z którego człowiek może się podnieść jedynie za sprawą ofiary Chrystusa na krzyżu.
2. Doktryna o nieśmiertelnej duszy, według której człowiek bez ofiary Chrystusa ma w sobie nieśmiertelność i rzekomo nawet Bóg nie może mu jej odebrać. Jego konsekwencją jest dogmat o wiecznie płonącym piekle, który implikuje, że Bóg nie potrafi unicestwić zła, które musi na wieki współistnieć obok dobrego.
3. Zmiana w przykazaniach Bożych — wywyższenie dnia ustanowionego przez ludzi w miejsce sabatu, w którym Bóg odpoczął po zakończeniu dzieła stworzenia, a Chrystus po zakończeniu dzieła zbawienia.

Przy pomocy tych popularnych poglądów diabeł zwalcza ofiarę Chrystusa za grzech, gdyż każda z nich opiera na człowieku i ludzkich uczynkach, zamiast na łasce i ofierze Chrystusa na krzyżu.

1. TEORIA EWOLUCJI

Według teorii ewolucji geneza ludzkości sięga nieorganicznego szlamu, w którym uformowały się aminokwasy. Z nich wykluł się jednokomórkowy organizm, który ewoluował, ewoluował i ewoluował, aż po długich milionach lat cudownych transformacji stał się człowiekiem. Zamiast cudem, który wydaje się wcale nie mniejszy od stworzenia świata przez Boga, nazywa się to abiogenezą, a więc powstaniem życia z materii nieożywionej. Wielu uważa abiogenezę za naukowy fakt, podczas gdy faktycznie jest dawnym przesądem, o którym wspominał już Arystoteles. Wziął on się z obserwacji, że robaki wylęgają się spontanicznie z materii nieożywionej, na przykład ze szlamu lub psującego się mięsa. Zakładano, że podobnie mogło być z innymi zwierzętami. Nie trzeba było wielu eksperymentów, aby przekonać się, że ilekroć mięso jest szczelnie przykryte, tak że muchy nie mają do niego przystępu, żeby wylęgać w nim larwy, tylekroć robactwo przestaje się z niego wylęgać. Mimo to, abiogeneza, a więc wiara, że szlam może dać życie, przetrwała do czasów Darwina, kiedy nadano jej rozgłos. [w górę]

Na jedno z wielkich kłamstw teorii ewolucji wskazał biolog dr Behe, który stwierdził, że ludzie i zwierzęta posiadają wiele systemów biologicznych, które są nieredukowalnie złożona. Oznacza to, że dany system nie może funkcjonować, jeśli choć jeden z jego składników był nieobecny. Każda redukcja systemu nieredukowalnie złożonego powoduje, że cały system przestaje działać. Gdyby poszczególne elementy tych systemów miały stopniowo ewoluować do swej obecnej złożonej postaci, jak zakładają na ogół ewolucjoniści, wówczas muszą oni wyjaśnić, jak organizmy mogły funkcjonować, skoro każde zwierzę posiada wiele biologicznych systemów, które są nieredukowalnie złożone, a więc nie mogą spełniać swej funkcji, jeśli nie miałyby obecnej, złożonej postaci.

Według teorii ewolucji wszystkim kieruje przypadek, zaś według Biblii nasza przeszłość i przyszłość są w rękach miłującego Zbawiciela. Biblia mówi, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, teoria ewolucji zaś, że początki człowieka sięgają jednokomórkowej komórki, która wypełzła z nieożywionego szlamu. Największym kłamstwem teorii ewolucji jest jednak to, że według niej ofiara Chrystusa jest zbędna, gdyż człowiek bez Boga rozwija się w coraz doskonalszą istotę. W ten sposób teoria ewolucji niweluje potrzebę ofiary Chrystusa.

2. DOKTRYNA O NIEŚMIERTELNOŚCI DUSZY I WIECZNYM PIEKLE

W Piśmie Świętym słowo „nieśmiertelność” użyte jest tylko wobec Boga, gdyż biblijna nadzieja na życie wieczne człowieka nie opierała się na nieśmiertelnej duszy, lecz na zmartwychwstaniu ciała. Nieśmiertelność duszy nie ma korzeni w Piśmie Świętym, lecz w filozofii greckiej, pod której wielkim wpływem byli wczesnochrześcijańscy Ojcowie Kościoła, którzy ją „ochrzcili”. Jeden z nich, Tertulian (150-230 n.e.), doszedł do logicznego wniosku, że jeśli dusza jest nieśmiertelna, to kara dla niezbożnych musi być wieczna. Tak powstał koncept czyśćca i wiecznych mąk piekielnych, które ukazują Boga jako tyrana gorszego niż Hitler i Stalin, gdyż ci znęcali się nad ludźmi przez ograniczony czas swego chorego życia i dla chorej idei. Według dogmatu o piekle Bóg ma znęcać się nad ludźmi w piekle w nieskończoność bez szansy na wybawienie z niego. Nic dziwnego, że doktryna ta jest od wieków głównym powodem, dla którego myślący i wrażliwi odwracają się od Boga, który rzekomo skazuje ludzi na wieczne i nie służące niczemu męki.

Wbrew popularnej wierze, że niepobożni idą do piekła po śmierci, Pan Jezus nauczał, że trafią tam dopiero „przy końcu świata” MAT. 13,40.49. Prorok Malachiasz potwierdził, że piekło czeka bezbożnych dopiero w dniu sądu, kiedy zostaną zniszczeni przez ogień, nie zaś wiecznie w nim męczeni: „Bo oto nadchodzi dzień palący jak piec, a wszyscy pyszni i wszyscy wyrządzający krzywdę będą słomą, więc spali ich ten nadchodzący dzień, mówi Pan Zastępów, tak że nie pozostawi po nich ani korzenia, ani gałązki” MAL. 3,19. Niektórzy cytują teksty, które mówią o wiecznym ogniu, ale przeoczają, że Sodoma i Gomora „stanowią przykład kary ognia wiecznego” JUDY. 7, a jednak ogień, który spalił te miasta już od dawna nie płonie. Pokazuje to, że wieczność ognia, w którym zginie diabeł i niepobożni odnosi się do jego konsekwencji, a nie czasu trwania. Biblia mówi o piekle, jako o jeziorze ognia, w którym po sądzie spłonie diabeł z niepobożnymi OBJ. 20. [w górę]

Za pośrednictwem zwodniczej nauki o wiecznym piekle Szatan przypisuje Bogu swój okrutny charakter, wykorzystując do tego chrześcijan. Jakie są jej konsekwencje? Obala ona krzyż Chrystusa, na którym Zbawiciel umarł, aby dać nam życie wieczne JAN. 3,16. Według doktryny o nieśmiertelnej duszy ludzie mają życie wieczne bez Chrystusa. Biblia uczy czegoś przeciwnego, a mianowicie, że bez Chrystusa nie ma żadnego życia wiecznego: „Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota” 1 JANA 5,12.

Doktryna o nieśmiertelnej duszy i piekle kwestionuje potrzebę zmartwychwstania, bo po cóż ono, skoro każdy człowiek otrzymuje nagrodę lub karę zaraz po śmierci?! Pan Jezus nigdzie nie nauczał o życiu po śmierci, lecz o życiu po zmartwychwstaniu MAT. 22,31-32. Niebiblijne dogmaty o nieśmiertelności i piekle obalają również potrzebę powtórnego przyjścia Chrystusa, bo po co, skoro zbawieni już są w niebie? Pan Jezus obiecał, że zabierze zbawionych do nieba kiedy przyjdzie powtórnie: „W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem i wy byli JAN. 14,2-3. Zachodzi też pytanie: Po co sąd, skoro ludzie otrzymują nagrodę lub karę zaraz po swej śmierci? Pismo Święte uczy czegoś innego, a mianowicie, że człowiek otrzyma zapłatę dopiero po zmartwychwstaniu ŁUK. 14,14, dlatego Jezus powiedział: „Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniołami swymi, i wtedy odda każdemu według uczynków jego” MAT. 16,27.

3. ZMIANA SABATU, DNIA W KTÓRYM BÓG ODPOCZĄŁ PO ZAKOŃCZENIU DZIEŁA
STWORZENIA, A CHRYSTUS PO ZAKOŃCZENIU DZIEŁA ZBAWIENIA

Siódmy dzień tygodnia — sabat — został ustanowiony przez Boga na pamiątkę stworzenia, jako wielki dar dla ludzkości. Bóg nie dał go Adamowi, dlatego że był zmęczony, ale dlatego że chciał, aby ludzkość spędziła ten dzień co tydzień w społeczności ze swoim Stwórcą. Jesteśmy w oczach Boga tak ważni, że w swoim kalendarzu przeznaczył on co tydzień jeden cały dzień na rozwijanie więzi z nami! Czy dla nas Bóg jest tak samo ważny, abyśmy uczynili to samo dla Niego? Co jest dla nas ważniejsze? Przykazanie Boże czy też praca i sytuacja finansowa?

Święcąc siódmy dzień tygodnia uznajemy w Chrystusie naszego Stwórcę a także Zbawiciela, gdyż Bóg odpoczął w tym dniu po zakończeniu dzieła stworzenia, a kiedy przyszedł w postaci Jezusa, aby umrzeć na krzyżu, w piątek zawołał „Wykonało się”, a przez sabat odpoczął. Zastępując sabat innym dniem, tracimy możliwość, aby wywyższyć Chrystusa jako Stwórcę i Zbawiciela, a tym samym osłabiamy znaczenie Jego krzyża. [w górę]

* * *

Powyższe przykłady niebiblijnych doktryn, które zakradły się do chrześcijaństwa, ilustrują w jaki sposób diabeł atakuje krzyż, zwodząc chrześcijan, a nawet zyskując ich wsparcie. Komu oddają hołd, pokładając ufność w teorii ewolucji zamiast w Stwórcy, akceptując stare kłamstwo o nieśmiertelnej duszy i wiecznych mękach piekielnych, a także uzurpując sobie autorytet do zmiany w przykazaniach Bożych.

Bóg nie jest obojętny na kłamstwa, którymi Szatan próbuje zwieść wierzących. W czasie, kiedy duchowni głoszą je z ambon wielu kościołów, Bóg powołał Kościół, który przestrzega przed tymi kłamstwami, głosząc trójanielskie poselstwo OBJ. 12,17; 14,6-12, które kieruje uwagę ludzi na Stwórcę, jako dawcę życia wiecznego oraz Prawa, którego częścią jest nakaz święcenia „dnia siódmego” 1 MOJŻ. 2,1-2.

Poselstwo przywraca właściwe miejsce krzyżowi Chrystusa, dlatego zwane jest Ewangelią wieczną OBJ. 14,6. Wzywa ono do przyjęcia dzieła Chrystusa w miejsce ludzkiej ewolucji, ludzkiej nieśmiertelności i ludzkich zmian w Prawie Bożym. Bóg kieruje apel do każdego z nas, w tym i do Ciebie teraz, aby opuścić duchowy Babilon, który tworzą kościoły nauczające ewolucji, nieśmiertelności, wiecznego piekła i zmienionych przykazań OBJ. 18,4. Poszukaj Kościoła, który naucza Ewangelii wiecznej, wywyższając krzyż Chrystusa i Jego Słowo.

Jezus przeszedł na krzyż przez wielką mękę fizyczną i duchową, gdy umierał za Twoje i moje grzechy. Wypił do końca kielich goryczy, gdy cały świat odwrócił się od Niego. Wierzył, że nie umiera nadaremno. Uczyń wszystko, aby Jego ofiara za Twoje grzechy nie była daremna. Nie daj się wprowadzić w błąd fałszywymi naukami, ani okraść ze zbawienia pokładając nadzieję w złudnym ludzkiej ewolucji, w złudnej ludzkiej nieśmiertelności i w złudnym ludzkim dniu odpoczynku i nabożeństwa. Pójdź za Jezusem, akceptując Jego nauki bez względu na koszt i trudności, jakie napotkasz. Niech ofiara Jezusa za Twoje grzechy nie będzie daremna. Odpowiedz posłuszeństwem z miłości na Jego wielką miłość. Niech Jezus i Jego nauki będą największym skarbem Twego życia.
 

 
   

[w górę]

   
 

główna | pastor | lekarz | zielarz | rodzina | uzależnienia | kuchnia | sklep
radio
| tematy | książki | czytelnia | modlitwa | infoBiblia | pytania | studia | SMS-y
teksty | historia | księga gości | tapety | ułatwienia | technikalia | e-Biblia | lekcje
do pobrania
| mapa | szukaj | autorzy | nota prawna | zmiany | wyjście

 
 



 

© 1999-2003 NADZIEJA.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Bank: BPH PBK VI/O w Warszawie, PLN: 11 1060 0076 0000 3200 0074 4691
Bank Swift ref. BPH KPL PK